„Ostatnie miesiące jego życia”: wpływ tego, co przydarzyło się Benjamínowi Vicuñi, na środowisko artystyczne

Nie ma wątpliwości, że Benjamín Vicuña jest jedną z najważniejszych postaci w świecie rozrywki. Nie dość, że ma ogromny talent do tego, co robi, to jeszcze jest niezwykle kochany przez ludzi. Ludzie zawsze są zainteresowani tym, co dzieje się w ich życiu, zarówno w mediach, jak i w świecie artystycznym.
Teraz Benjamín Vicuña dodał nowe osiągnięcie do swojej kariery i zaprezentował swój nowy film, El silencio de Marcos Tremmer , na ważnym festiwalu filmowym w Punta del Este. Po zaprezentowaniu filmu pełnometrażowego artysta zorganizował przyjęcie koktajlowe dla wszystkich członków obsady w ekskluzywnej restauracji w Urugwaju, w Prowansji, w Enjoy Punta del Este.
W powieści El Silencio Marcosa Tremmera główny bohater, grany przez Benjamína Vicuñę , dowiaduje się, że jego choroba postępuje nieuleczalnie i że pozostało mu zaledwie kilka miesięcy życia. Nasuwa się więc pytanie, czy powinna powiedzieć o tym swojej partnerce, czy też chronić ją, zachowując to w tajemnicy, ale czy bohaterka ma prawo podejmować za nią decyzję?
Podczas koktajlu reżyser filmu, Miguel García de la Calera, powiedział: „W oparciu o tę tematykę rozwinęliśmy historię Marcosa Tremmera, osobliwego mężczyzny, który jest w stanie zrezygnować z pocieszenia, jakie w ostatnich miesiącach życia mogła mu zapewnić żona, aby uniknąć ogromnego cierpienia”. Obok Benkamína Viucli w filmie wystąpili Adriana Ugarte, Félix Gómez, Daniel Hendler, Hony Estrella i Mirta Busnelli.
W niedawnym wywiadzie Benjamín Vicuña opowiedział nam wszystko o swoim nowym filmie: „Zobaczycie dramat romantyczny, zobaczycie film o wszystkim, co jesteśmy gotowi zrobić dla miłości. Zobaczysz bohatera, który popełnia błąd, decydując się ukryć własną chorobę, aby nie sprawiać przykrości innym. Zobaczmy, jakie to będzie miało konsekwencje. I zobaczymy miłość w całej jej okazałości, nawet w śmierci”.
„Poświęciłam prawie rok swojego życia temu pięknemu projektowi, który mnie porusza, wzywa na poziomie ludzkim, rzuca mi wyzwanie. Mówienie o chorobie z godnością, delikatnością, miłością i uczuciem. Zrobiłem to ja, zrobiła to cała obsada, zrobiła to cała ekipa, reżyser, filmowiec. To był naprawdę duży film. Zacząłem więc pracować w Hiszpanii, podczas rewolucji dominikańskiej, w Urugwaju i Argentynie” – kontynuował.
„Myślę, że kłamstwa często są kłamstwami. Kłamstwa mogą ranić, nawet jeśli uważamy je za szlachetne, nawet jeśli uważamy je za pobożne, jak to się mówi. W przypadku tej postaci ukrywa ona swoją chorobę, co ma poważne konsekwencje. Przyjdź i obejrzyj film, a na pewno wyciągniesz własne wnioski. Myślę, że społeczeństwo będzie podzielone, ludzie będą podzieleni co do tego, co jest lepsze, czy ukryć coś takiego, czy podzielić się tym z rodziną i przeżyć to razem. Powinniśmy także porozmawiać o roli towarzysza, która jest równie ważna” – powiedział.
elintransigente